W sklepach zbliża się szczyt przedświątecznych zakupów. Od sieci handlowych wymaga to miesięcy przygotowań i dużej elastyczności [DEPESZA]

Polacy planują wydać na tegoroczne święta niecałe 1,8 tys. zł, o 13 proc. więcej niż rok temu. Ważną część stanowią zakupy spożywcze i organizacja świąt – wynika z raportu Związku Banków Polskich „Świąteczny portfel Polaków 2025”. Grudzień to jeden z najbardziej wymagających miesięcy w handlu, do którego sieci przygotowują się od kilku miesięcy. Jak podkreślają przedstawiciele Stokrotki, duże znaczenie dla obsługi świątecznego szczytu zakupowego ma nie tylko dostępność towarów, ale również przygotowanie zespołów.

– Grudzień to dla branży handlowej kluczowy miesiąc w roku – intensywny, wymagający, a jednocześnie wyjątkowy. To okres, w którym wysokiej jakości organizacja pracy i sprawne działanie zespołów bezpośrednio przekładają się na komfort i spokojne przygotowania do świąt w tysiącach domów – mówi agencji informacyjnej Newseria Renata Bronisz-Czyż, dyrektor personalna Stokrotki. – W Stokrotce duży nacisk kładziemy na spójne standardy pracy, skuteczną komunikację i współpracę. To one pozwalają utrzymać płynność działania sklepów nawet przy znaczącym wzroście ruchu. Takie podejście jest integralną częścią strategii „Rośniemy razem”, która zakłada wzmacnianie organizacji poprzez rozwój ludzi i ich kompetencji.

Jak podkreśla, w okresie świątecznym klienci oczekują zakupów szybkich i wygodnych, ale równie ważne staje się doradztwo, wskazanie odpowiedniego produktu czy pomoc w wyborze składników na świąteczny stół. Jednocześnie konsumenci uważnie śledzą ceny i zwracają uwagę na atrakcyjne promocje, które pozwalają lepiej zaplanować świąteczny budżet. Aby sprostać tym oczekiwaniom, konieczna jest synergia wielu obszarów: dobrze przygotowanej oferty sezonowej, dostępności towaru, konkurencyjnych cen, sprawnej logistyki, odpowiedniej technologii oraz skutecznie działających zespołów.

Najnowsze dane UCE Research i Grupy Blix pokazują, że w tym roku 70,4 proc. konsumentów planuje kupować świąteczne produkty żywnościowe wyłącznie w sklepach stacjonarnych, a kolejne 27,1 proc. – łączyć zakupy offline i online. Tylko 1,6 proc. wybierze wyłącznie kanały internetowe. Jednocześnie najnowsze analizy rynku wskazują, że tradycyjna „gorączka zakupów last minute” stopniowo się wydłuża – klienci coraz częściej rozkładają zakupy świąteczne na dłuższy okres, zamiast zostawiać wszystko na ostatnie dni. To oznacza, że okres intensywnej sprzedaży rozpoczyna się wcześniej i trwa dłużej, co wymaga odpowiedniego przygotowania operacyjnego ze strony sieci handlowych.

– Okres przedświąteczny wymaga od sieci handlowej precyzyjnego planowania i dużej elastyczności. Stokrotka dostosowuje organizację pracy do większego ruchu: dopasowywane są grafiki, a procesy logistyczne planowane tak, aby zagwarantować odpowiednią dostępność produktów i sprawną obsługę – wyjaśnia Renata Bronisz-Czyż. – Ważnym elementem jest przygotowanie zespołów do pracy w dynamicznym środowisku – zarówno pod kątem operacyjnym, jak i komunikacyjnym. Uruchamiane przez nas projekty wspierają rozwój kompetencji niezbędnych w okresach zwiększonego obciążenia, a ich efekty są szczególnie widoczne w trakcie przygotowań do świąt.

Sieć rozwija dwa uzupełniające się modele zakupowe. Z jednej strony wzmacnia relacyjny handel oparty na kontakcie z pracownikiem, czego przykładem są tradycyjne lady z ofertą świeżych produktów i indywidualnym doradztwem. Z drugiej strony inwestuje w nowoczesne technologie, które pozwalają szybko i samodzielnie zrobić zakupy, takie jak kasy samoobsługowe z systemem picklist AI podpowiadającym produkty przy skanowaniu. Dodatkowym elementem ułatwiającym codzienne zakupy jest przemyślane ułożenie kategorii w sklepach, które wspiera intuicyjną nawigację, skraca czas zakupów i zwiększa komfort klientów. We wrześniu w Lublinie otwarto sklep modelowy w nowym flagowym formacie, który łączy wszystkie te rozwiązania.

– Dzisiejszy handel wymaga połączenia kompetencji operacyjnych z umiejętnościami miękkimi. Do najważniejszych należą: elastyczność, gotowość do pracy w dynamicznym otoczeniu, umiejętność współpracy, odpowiedzialność, pozytywna komunikacja oraz sprawne posługiwanie się narzędziami wspierającymi zarządzanie sklepem – mówi dyrektor personalna Stokrotki. – Firma inwestuje w kulturę organizacyjną i programy, które pomagają budować pewność siebie pracowników, wzmacniać ich umiejętności oraz wspierać ich w adaptacji do zmieniających się warunków rynkowych. W nowym roku kompetencje i rozwój zespołów pozostaną jednym z kluczowych obszarów inwestycji. Planujemy kontynuować rozwój kultury organizacyjnej oraz projekty szkoleniowe, aby jeszcze lepiej przygotować zespoły do pracy w dynamicznym środowisku handlowym.

Stokrotka to sieć obecna w całej Polsce, zatrudniająca około 12 tys. pracowników w sklepach, magazynach i centrali oraz prowadząca niemal 1 tys. sklepów, również franczyzowych, mocno zakorzenionych w lokalnych społecznościach. Sieć od lat należy do największych pracodawców Lubelszczyzny, gdzie ma siedzibę.

– Tytuł Największego Pracodawcy Regionu potwierdza skalę działania Stokrotki i jej rolę w lokalnych społecznościach. To wyróżnienie przekłada się na duże poczucie odpowiedzialności – zarówno w zakresie tworzenia stabilnych miejsc pracy, jak i budowania dobrego, wspierającego środowiska pracy opartego na jasnych zasadach i wzajemnym szacunku – podkreśla Renata Bronisz-Czyż. – W centrum działań firmy pozostaje umacnianie stabilności zatrudnienia oraz tworzenie dobrych warunków pracy w regionach, w których Stokrotka jest ważnym pracodawcą.

Lifestyle.newseria.pl